logo
szukaj artukułów:
Aktywni.info, Aktivpro.pl - tel: 602 29 24 77; (22) 789 60 40 - biuro@aktywni.info
   
 
Lucjan Fudała - krótka historia mistrza
Lucjan Fudała
Lucjan Fudała / fot. armpower.net

W swojej kategorii wagowej kogo najbardziej się obawiasz?
Tak naprawdę jest ich bardzo wielu. W Polsce każdego zawodnika, czy to młodego, czy to starszego stażem traktuje poważnie i wiem, że jeśli nie teraz, to być może wkrótce będzie zagrożeniem dla mojej pozycji. A zagranicą? Jest ich jeszcze więcej. I jeżeli który kolwiek z zawodników z najwyższej półki powiedział by, że Fudała jest dla niego zagrożeniem, to czułbym się bardzo wyróżniony.

Twój największy sukces sportowy?
Tak naprawdę każdą wygraną uważam za sukces. Do tej pory w swojej karierze sportowej zanotowałem tak naprawdę dwa duże sukcesy. Pierwszy w 2005 roku na mistrzostwach europy w Bułgarii, gdzie zająłem 3 miejsce na lewą rękę w kat junior +78.
Drugi sukces z którego jestem bardzo dumny to wygranie Pucharu Świata na lewą rękę w kat do 95kg. Jednak sam fakt wygrania tej kategorii nie zrobiło na mnie tak dużego wrażenia jak możliwość walki z legendarnym Johnem Brzenkiem i pokonanie go!

Czy arena krajowa jest trudnym polem walki?
Przyglądając się innym państwom uważam, że Polska prezentuje dobry poziom sportowy. Przebić się do czołówki i wbić się na podium jest bardzo ciężko. W Polsce jest bardzo wielu silnych i dobrych zawodników.

Czy jest to sport dla wszystkich i czy masz sukcesy trenerskie?
Uważam, że na początku (na stopniu amatorskim) jest to jak najbardziej sport dla każdego. Z czasem każdy wie na co go stać i czy, tak naprawdę nadaje się do tego sportu pod względem psychicznym i fizycznym. Zawsze staram się pomóc i wspierać młodych adeptów armwrestlingu.

Twój armwrestlingowy autorytet?
Dla mnie największym autorytetem trenerskim i armwrestlingowym jest John Brzenk. Wiedzę jaką on posiadł przez lata treningów i walk jest ogromna i nieosiągalna dla przeciętnego armwrestlera.

Czy ciężko ćwiczyć i startować bez wsparcia finansowego sponsorów?
Na dzień dzisiejszy nie czerpie z tego żadnych profitów. Wręcz przeciwnie. Ciągle dokładam i to nie są małe pieniądze. Oczywiście czasami zdarzy się wygrać na zawodach parę złotych, ale to i tak są pieniądze na podstawowe koszty uczestniczenia w turnieju. Od czasu do czasu nasze miasto wspomaga swoich sportowców jednorazowymi stypendiami, w tym także mnie. Ja osobiście nie mam sponsora, ale nasz klub jest sponsorowany przez Miejskie Centrum Kultury i Sportu i Firmę FUD-MEN (producent okien i drzwi). Sponsorzy wspomagają klub w profesjonalne maszyny i wyjazdy na duże imprezy krajowe i czasami międzynarodowe. Za co im serdecznie dziękuje. Na szczęście moja pozycja finansowa jest dobra, co pozwala mi przygotować się do zawodów i uczestniczyć w imprezach, które uważam za ważne. Jednak zawodnicy, którzy mają problem z finansami mają dużo ciężej. Koszty przejazdu, wyżywienia i wpisowego są bardzo wysokie. A jeszcze do tego przychodzą koszty niezbędne w okresie przygotowawczym do zawodów: odpowiednia suplementacja, czy żywienie. Bez sponsora jest naprawdę ciężko przebić się do czołówki światowej.

Twoje ulubione danie, napój, alkohol?
Bardzo lubię kuchnię oriętalną i owoce morza oraz napój Coca-Cola. Alkohol piję jak są odpowiednie do tego okazje. Jaki? Dobry.


   1 2 3 4   


2009-02-17 - armpower.net /aktivpress.pl

Szukaj w kategorii: Fitness i kulturystyka - Armwrestling

[ wersja do druku ]
 
belka geo search
Loading ...
1
1
1
1
1
1
1