logo
szukaj artukułów:
Aktywni.info, Aktivpro.pl - tel: 602 29 24 77; (22) 789 60 40 - biuro@aktywni.info
   
 
Lucjan Fudała - krótka historia mistrza
Lucjan Fudała
Lucjan Fudała / fot. armpower.net

Ile razy w tygodniu trenujesz armwrestling?
Trenuje do 4 razy w tygodniu. Na początku trenowałem więcej, ale zmęczenia obciążonych przyczepów mocno dawały mi o sobie znać. Powiem krótko: uważam, że siłowanie na ręce nie ma sensu trenować więcej jak 3-4 razy w tygodniu.

Trening tylko siłowy?
W okresie przygotowawczym do zawodów, oprócz wyczerpujących treningów na siłowni dorzucam również ćwiczenia aerobowe, typu: rowerek stacjonarny, skakanka, steper i basen. Ma to na celu zwiększenie wydolności organizmu.

Twój sparing-partner?
Nie mam stałego sparing partnera. Tytan jest dość dużym klubem, więc wykorzystuje chłopaków do sparingu. Jeżeli jest duża różnica w sile to mój sparing partner siłuje się ze mną na dwie ręce.

Lepsza lewa, czy prawa ręka?
Od samego początku w takim samym stopniu trenuje obie ręce. Dlatego też ich siła jest bardzo wyrównana.
 
Czy w twoim klubie jest ktoś silniejszy od ciebie?
Na chwilę obecną wydaje mi się, że jestem liderem w naszym klubie o czym świadczą wyniki  na ostatnim Pucharze Polski.

Czy boisz się przeciwników?
Nie boję się żadnego przeciwnika. Podchodząc do walki jestem maksymalnie skupiony i gesty, czy krzyki rywala nie robią na mnie żadnego wrażenia. Armwrestling to adrenalina i niesamowite emocje.

Hak, czy góra?
Jeszcze do niedawna walczyłem tylko i wyłącznie górą. Czuje się w tej technice bezpieczny i silny. Przed startem czuję rękę przeciwnika, w szczególności tych, którzy chcą walczyć w hak. A na zwycięstwo? – mam swój sposób. Od niedawna jednak zacząłem walczyć również w hak. Nie we wszystkich bowiem sytuacjach jest możliwe przeprowadzić atak górą. Co prawda walka w hak do niedawna nie szła mi za dobrze, ale teraz jest już znacznie lepiej. Musiałem wiele zmienić w moich treningach.  

Ile i jakie ćwiczenia wykonujesz podczas treningu?
Generalnie podczas treningu wykonuje od 4 do 6 ćwiczeń. Większą uwagę zwracam na ćwiczenia na biceps chwytem młotkowym, nadgarstek oraz skręty nadgarstka do wewnątrz, czyli pronator.  

Wolisz wolne ciężary, czy urządzenia?
Trenując armwrestling zdecydowanie wole trenować na specjalistycznych maszynach. Główną moją maszyną treningową jest wyciąg regulowany. Ponoszenie chwytem młotkowym oraz skręty nadgarstka wykonuje właśnie na wyciągu. Praktycznie nie odchodzę od tej maszyny treningowej.

Ile podnosisz na biceps chwytem młotkowym?
Tak jak mówiłem wcześniej w podnoszeniu na biceps chwytem młotkowym wykorzystuje tylko i wyłącznie wyciąg regulowany. Ale myślę, że spokojnie z ciężarem 50kg mogę wykonać kilka ruchów.

A co z dietą?
Jeżeli mam przerwę od zawodów to niczego sobie nie żałuję. W momencie przygotowawczym do zawodów przechodzę na dietę wysoko białkową. Oczywiście jestem zwolennikiem zdrowego, równomiernego jedzenia (6 posiłków dziennie o stałych porach). Do tego dochodzi odpowiednia suplementacja.

Jakie w obecnej chwili masz plany co do swoich startów?
Moim celem jest doskonalenie się w tym, co robię oraz stopniowe i systematyczne pięcie się w górę. Niewątpliwie Mistrzostwa Polski. Kwalifikacja do Mistrz Europy i Świata jest dla mnie priorytetem. Wyjazd na Europejskie i Światowe zmagania tak naprawdę pokażą mi, gdzie jest moje miejsc na europejskiej i światowej arenie armwrestlingowej. Nie zapominam również, że w tym roku ma się odbyć liga, na którą jestem zaproszony. I chociaż w lidze będę walczył tylko na rękę prawą, to postaram się udowodnić, że moja prawa jest równie silna jak lewa. Chętnie wziąłbym udział w walce zawodowej na dobrych warunkach, ale to już nie zależy ode mnie tylko od ludzi którzy się tym zajmują.

Inne hobby?
Od pewnego czasu modna stała się forma spędzania czasu tzw. Quadding. Praktycznie każdy wolny weekend wraz z tatą spędzam na wyprawach off - rajdowych. W Jaworznie powstał klub do którego razem należymy. Jest nas grupa kilku ludzi, którzy lubią dobrą zabawę w miłym towarzystwie. Jest to bardzo zdrowa forma spędzania czasu.

Dziewczyna, żona?
Z Gabrysią jestem w szczęśliwym związku już od ponad pięciu lat. Na razie nie planujemy ślubu. Jest nam tak bardzo dobrze. Gabrysia jest ze mną na każdych zawodach i wspiera mnie psychicznie, za co jej bardzo dziękuje.

Najcięższy pojedynek?
Każdy pojedynek na swój sposób jest ciężki. Na przykład moja ostatnia walka z Johnem Brzenkiem podczas „Nemiroff World Cup 2008” była dla mnie bardzo ciężka psychicznie. Cały czas wiedziałem, że jest on legendarnym zawodnikiem, który posiada ogromną wiedzę i siłę. Nie wiedziałem czego mogę się po nim spodziewać, jak zaatakuje i czym mnie zaskoczy. Ostatnią walką, która kosztowała mnie wiele wysiłku, była z Arturem Głowiński na prawą rękę podczas Pucharu Polski – Jaworzno 2008. Ten akurat pojedynek dla mnie był ciężki siłowo. W armwrestlingu ogromną rolę odgrywa siła i wytrzymałość. Podczas pojedynku z Arturem myślę, że akurat tego mi nie zbrakło. Chyba te dwie walki mogę zaliczyć do najcięższych, które miałem w zeszłym roku.


   1 2 3 4   


2009-02-17 - armpower.net /aktivpress.pl

Szukaj w kategorii: Fitness i kulturystyka - Armwrestling

[ wersja do druku ]
 
belka geo search
Loading ...
1
1
1
1
1
1
1