|
26. bieg w Wiązownej / fot. Katarzyna Kowalewska |
|
|
W niedzielę rozegrano XXVI Półmaraton Wiązowski. Niektórzy ostatnią noc przed maratonem spędzili w pociągu. Aby wziąć udział w tej imprezie wiele osób przyjechało z różnych miejscowości kraju, a także z zagranicy.
Niektórzy ostatnią noc przed maratonem spędzili w pociągu. Aby wziąć udział w tej imprezie wiele osób przyjechało z różnych miejscowości kraju, a także z zagranicy.
Część zawodników to zawodowi biegacze, albo tacy, którzy na poważnie wiążą swoją przyszłość ze sportem. Jednak w zawodach mógł wziąć udział każdy, kto tylko zapragnął pobiec, niezależnie od wieku.
Od godziny 10 startowali młodzi zawodnicy w biegach młodzieżowych, o 11. rozpoczęły bieg osoby niepełnosprawne, natomiast o godzinie 12 z linii startu ruszyli zawodnicy biorący udział w biegu głównym na 21.097 km.
Najmłodsza grupa była szczególnie ważna dla organizatorów. Impreza ma promować ruch i zdrowy styl życia, według jej idei już małe dzieci powinno się zachęcać do uczestnictwa w zawodach sportowych. Bieg krasnoludków na 300 m zwyciężył siedmioletni Paweł Ziętek, pokonując około 30 swoich rówieśników. Mały biegacz przyjechał na zawody ze Starej Wsi.
– Biegnę już drugi raz, bo jest fajnie – powiedział zaraz po przekroczeniu mety zwycięzca.
– Dużo biegałem przed zawodami – dodał. Jego koledzy, którzy zajęli drugie i trzecie miejsce, Hubert Hajdacki i Adrian Floriańczyk, wystartowali w tym roku po raz pierwszy. Cała trójka deklaruje już start w przyszłorocznej edycji imprezy.
2006-02-28 - Katarzyna Kowalewska /aktivpress.pl Szukaj w kategorii: Inne szaleństwa - inne Szukaj w kategorii: Sport niepełnosprawnych - Sport niepełnosprawnych
[ wersja do druku ] |