W nadchodzący weekend, 2-4 września br., na torze van Drenthe w pobliżu holenderskiego Assen odbędzie się dziewiąta runda mistrzostw świata motocyklowych serii produkcyjnych. W klasie World Supersport ponownie będziemy mogli oglądać jedynego permanentnego polskiego zawodnika – Pawła Szkopka. 30-letni reprezentant czeskiego zespołu K+L Intermoto Czech Republic wyrusza do holenderskiej stolicy wyścigowej po raz drugi w swojej karierze. W 2003 roku, wraz z Adamem Badziakiem i Tomaszem Kędziorem, „MakroSzkopek” występował w wyścigu na 200 mil w ramach mistrzostw świata wyścigów wytrzymałościowych. Polski team zajął wówczas trzecie miejsce w klasie Stocksport.
Zmodernizowany w tym roku obiekt położony w północno-wschodniej części Holandii jest najdłuższym torem, na jakim przyjdzie się zmagać motocyklistom serialu FGSport w tym sezonie. Zawodnicy klasy World Supersport będą mieli w niedzielę do pokonania 16 okrążeń na holenderskim asfalcie, który liczy sobie 5.997 metrów długości (w ubiegłym sezonie było 30 metrów więcej).
Mówi Paweł Szkopek – 29-ty w klasyfikacji generalnej World Supersport, 5 punktów:
„Rzeczywiście miałem okazję jeździć na torze w Assen w 2003 roku i nie mam najlepszych wspomnień. Wówczas ten obiekt nie leżał mi w ogóle i miałem spore problemy ze znalezieniem swojego rytmu jazdy. Dwa lata temu ścigaliśmy się jednak na zupełnie innym motocyklu, w innych wyścigach i na krótkiej pętli tego toru, więc myślę, że powinno być lepiej niż w Endurance.”
„Tradycyjnie jadę z nadzieją na dobry występ i poznanie nowego toru. Tym razem będę miał jednak dodatkową motywację, która mam nadzieję przyniesie skutek. W piątek, 26 sierpnia, na świat przyszedł mój drugi syn – Adam. Chciałbym jego urodziny uczcić dodatkowo kolejnymi punktami w mistrzostwach świata, choć nie raz się już w tym sezonie przekonałem, że za darmo ich nikt tutaj nie rozdaje.”
Drugi raz z rzędu w niedzielę odbędzie się wyścig klasy European Superstock 600, w której etatowym zawodnikiem jest Marek Szkopek. Według ustalonego na początku sezonu harmonogramu FGSport, najmłodsi jeźdźcy motocykli produkcyjnych mieli ruszać do walki w sobotnie popołudnia. Zmiana nastąpiła w Brands Hatch, a teraz sytuacja powtórzy się na torze van Drenthe. Podczas siódmej rundy Pucharów FIM w Assen wszystkiemu winne są mistrzostwa świata serii Sidecar, które przesunęły start klasy Superstock 600.
Weekendowa wizyta w kraju wiatraków i tulipanów będzie pierwszym w karierze wyścigiem dla „MikroSzkopka” na holenderskim obiekcie. 20-letni motocyklista polskiego zespołu Grandys Junior RT nie ukrywa, że po dobrym występie w Wielkiej Brytanii chciałby ponownie pokazać się z korzystnej strony. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, gdyż Suzuki GSX 600 R, które prowadzi młody Polak, nie należy do najszybszych motocykli w stawce, a tor w pobliżu Assen preferuje szybkie maszyny.
2005-08-31 - aktivpress.pl /aktivpress.pl Szukaj w kategorii: Automoto - Motocykle
[ wersja do druku ] |