Sport to zdrowie - podnosi sprawność organizmu, poprawia jego gospodarkę tlenową, zwiększa wydajność energetyczną. Niesie jednak ze sobą wiele niebezpieczeństw, o czym boleśnie przekonał się niejeden jego amator. Co zrobić, żeby aktywność fizyczna była tylko przyjemnością, a nie źródłem bólu, podpowiadają zawodniczki Sztafety Fruttis biegającej na dystansie 4 x 400m.
Skąd się biorą kontuzje?
Corocznie na świecie różnego rodzaju urazom ulega 75 milionów ludzi. Najczęściej spotykane to te związane ze stawem kolanowym i jego okolicami. Przeważnie przydarzają nam się nadwerężenia, skręcenia i naciągnięcia mięśni oraz więzadeł. Pojawiają się, gdy mięśnie lub stawy zmuszone są do ruchu przekraczające ich możliwości. Kontuzje potrafią skutecznie zdezorganizować i uprzykrzyć nam życie, zwłaszcza jeśli sportem zajmujemy się nie tylko zawodowo:
Na Olimpiadzie w Atenach w ostatniej chwili musieliśmy zmieniać skład reprezentacji - mówi Anna Guzowska ze Sztafety Fruttis. - Tuż przed wyjściem na bieżnię przytrafiła mi się kontuzja mięśnia dwugłowego. Nie pobiegłam na najważniejszej imprezie w życiu...
Najważniejsza rozgrzewka
Kluczem do prawidłowego treningu jest rozgrzewka oraz stopniowe, a nie gwałtowne, wprowadzanie nowych elementów. Rozgrzewka przygotowuje ciało do wysiłku fizycznego, redukuje ryzyko urazów i kontuzji, rozciąga mięśnie, zwiększa ich ukrwienie. Powinna trwać przynajmniej 10 minut, chociaż zawodniczki Sztafety Fruttis polecają półgodzinne przygotowanie się do treningu:
2005-08-24 - aktivpress.pl /aktivpress.pl Szukaj w kategorii: Zdrowie i uroda - Zdrowie
[ wersja do druku ] |