Wszyscy Polacy dotarli cali i zdrowi do mety trzeciego etapu Rajdu Dakar w Ar Raszidija. Jacek Czachor uplasował się na 18. miejscu i zajmuje 19. lokatę w klasyfikacji generalnej motocyklistów.
Problemy z autem miał Krzysztof Hołowczyc. W niedzielę wieczorem „Hołek” zauważył w nissanie navara wyciek z pompy wodnej powodujący w następstwie jej niesprawne działanie i przegrzewanie się silnika. Z początku wydawało się, że załoga Orlenu będzie musiała być holowana przez dwa samochody Diverse TVN. Hołowczyc i Jean-Marc Fortin naprawili jednak prowizorycznie pompę i wyruszyli na trasę. Odcinek specjalny pokonali wolniutko, zatrzymując się kilkakrotnie, aby uzupełniać wodę w układzie chłodzenia silnika. Zajęli 90. miejsce i po trzech etapach są 42.
Pierwszy afrykański etap o długości 649 km, w tym 205 km odcinka specjalnego, w rywalizacji motocyklistów, wygrał Hiszpan Marc Coma (KTM). Lideruje natomiast Hiszpan Isidre Esteve (KTM). Marek Dąbrowski był 32. i w łącznej klasyfikacji jest na 28. pozycji. Wśród kierowców samochodów triumfował Giniel de Villiers z RPA (Volkswagen Touareg). Liderem został jednak Hiszpan Carlos Sainz (VW Touareg).
2007-01-09 - Życie Warszawy, www.zw.com.pl /aktivpress.pl Szukaj w kategorii: Automoto - Motocykle
[ wersja do druku ] |